Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Słowacka policja zapowiada, że będzie bezwzględna wobec sprawców wypadku w okolicy miasta Dolny Kubin. Do zderzenia doprowadzili kierowcy trzech luksusowych samochodów na polskich tablicach rejestracyjnych.
Zginął 57-letni mężczyzna. Jego żona i syn są w szpitalu.
– To jest straszne. Winni są Polacy, Którzy się ścigali. Z naszej drogi zrobili sobie tor formuły jeden. Mieli dobre, szybkie samochody. Sprawdzali, który jest lepszy no i zginął niewinny człowiek – powiedział Miroslav, znajomy ofiary wypadku.
Jak poinformował Radko Moravczik z komendy policji w Żylinie, kierowca skody doznał ciężkich obrażeń, w wyniku których zmarł w drodze do szpitala.
– Będziemy dokładnie wyjaśniać wszystkie okoliczności tej tragedii. 42-letniemu kierowcy porsche [który czołowo uderzył w skodę - red.] grozi kara do 5 lat więzienia, kierowcom ferrari i mercedesa kara pozbawienia wolności do lat 4. Policja będzie bezwzględna wobec tak bezmyślnych kierowców – poinformował Radko Moravczik.
Słowacka policja prosi też o pomoc kierowców, którzy byli świadkami jazdy mężczyzn lub mają nagranie wideo z ich jazdy. Osoby takie mogą się zgłaszać na policję.
Jak ustalił serwis BRD24.pl za kierownicą jednego z samochodów był polski 26-letni dziennikarz motoryzacyjny, który otrzymał auto do testów. Potwierdziła to w rozmowie z portalem przedstawicielka firmy Mercedes-Benz Polska.
